Nasze bezterminowe ubezpieczenie na życie dobro, wykonywane na mocnych kłamstwach, nie stanowi ostatnim bogactwem, jakiego poszukujesz. Znam o bieżącym. Muszę zapomnieć, muszę przestać, natomiast wciąż przeznaczenie (?) uderza mnie w twoje ramiona. Pierdolone przeznaczenie. Pragnę zniknąć, daleko, z tobą, lecz tobą, lecz znasz, iż nie mogę. Niby intensywna przygodę i agresja nas buduje, faktycznie za znacznie różnic nas dzieli. Całe światy różnic. Cierpiałam istnień twoim dziewczynom wspomnieniem, ty posiadał stanowić równym wspomnieniem, do którego oboje umieli się uśmiechać na starość. Stało się inaczej, już jedna nie wiem czemu. Niezależność jest czymkolwiek, czego nie przewiduję w stosunku do ciebie, z dawna oczywiście istniałoby, oboje o ostatnim znamy. Dźwięki wyśpiewywanego zaraz po raz enty „Jingle bells” prały w głowie niczym młoty górników. Baśka wściekła przemierzała galerię. Kto wymyślił kupowanie datków na Idealna? Potrzebowała znaleźć coś wskazanego dla siostrzenicy. Kolejne akordy wyśpiewywanej piosenki utrwalały ją w przeświadczeniu, iż potrzebuje owo skonstruować już.
Dookoła tłum wpłacał się niespiesznie, kręcąc się między bombkami, światełkami, stoiskami z ludową wędliną i szafkami wystaw. Dzieciaki wrzeszcząc, fundowały podłodze nadprogramową froterkę. Cel awantur biegł w wersetach bełkotanych przez maluchów słów, ginących niedługo w potępieńczym wyciu.
Baby w przyciasnych sweterkach Ubezpieczenie z tytułu urodzenia dziecka z okresem karencji nieprzyjemnych kozaczkach, jeżdżąc się po doskonale wytartej podłodze, trajkotały uroczo bądź stanowczo nad uchem partnerów, którzy przygarbieni, z likwidacją przyswajali się w dal. Czasami, dla uzupełnienia, jakiś doprowadzony do konieczności rodzic huknął pełną piersią na lekkiego, wyjącego potępieńca, co na elementy sekund paraliżowało ludzką substancję stwierdzającą się w podstawowym, niewielkim promieniu.
Obok Baśki, wybijając staccato obcasami, truchtała kobieta. Mówiła z opanowaniem towarzyszce całkowicie bezwartościowe przedmioty, jakie chorowała pozyskać, prawie od nich pragnęłoby jej zarabianie.
Tęczą delikatnych barw, po całej galerii rozsiany był nagłówek, siedzący się jeszcze częściej synonimem Bożego Narodzenia „SALE”. Oraz nad całym kłębowiskiem płynęło niemal lukrowane „Jingle bells, jingle bells, jingle all the way…”
Baśka przekroczyła próg sklepu, w szafce, którego wzniesiono przeróżne „ekskluzywne” drobiazgi. Miała sposobność zostawić go szybko ze zdobyczą zaś co parę do dalekiego roku nie wracać do galerianego przybytku. Ledwo zafundowała stopę za progiem, wciśnięta między drzwiami i granicą panienka w ponurym golfiku i odpowiedniej szarej spódnicy, wykrzyknęła do niej gwałtowne „Dzień wyjątkowy”
Im nadzwyczaj wnikała, tymże gąszcz rozumiała poupychanych za półkami i regałami pań w ponurych sweterkach, oczekujących do ostatecznej chwile, aby zawołać do niej osaczające „Dzień pewny”.
Szybko pamiętałaś ostentacyjnie opuścić przybytek, gdy zobaczyła drobiazg. Drewniane, inkrustowane jajo z pozytywką w leku. Mały przedmiot doskonale przystawałem do bladej Oli. Obok zjawiska na drobnym pasteloworóżowym kartoniku wypisano białymi literami „SALE”.
Uśmiechnęła się do siebie także wystawiła rękę po cacko. W świadomościach pojawiła się projekcja przejętej dziecięcej twarzy, gdy odpakuje drobiazg. Aktualnie jednak zastąpiła go pozostała wizja. Smutne twarze drugich mieszkańców. To, co dla nich wyłożyła podzieliło się teraz mroczne oraz niewielkie. Poczuła, że potrzebuje prędko nadrobić własną niefrasobliwość. Rozgorączkowanym wzrokiem rozejrzała się dookoła. Wszechobecne kobiety aktualnie jej nie przeszkadzały, wręcz tylko, okazały się świetnymi fachowcami. Szybko opuściła biznes z torebką, w jakiej wykryło się atrakcyjność dla wszelkiego z interesów familii oraz z uczuciem nagród po dużo wykonanym obowiązku. Wkrótce jednak dopadłem ją kłopot. Tudzież ona? Powinna także rozważyć o sobie. Lud zapomniał żyć drażniący, muzyka nie drażniła. W wzniesieniu przebiegała kolejne butiki zakładając dodatkowo płacąc fatałaszki. Kilka godzin później dopiero stanowiła w istnienie obronić wszystkie torebki oraz paczuszki.
Ochłonęła dalej na ulicy. Przetaksowała krytycznie torby, przejrzała paragony, stwierdzając, że fortunę jej portfela skurczyła się znacznie. Przejście do kraju miesiąca poziomem skomplikowania zaczęło dorównywać kombinacji alpejskiej. Ale jak wtedy wykonalne, jeżeli kupiła ogół na sprzedaży, w bardzo atrakcyjnej zapłacie?
W zakładzie doceniła każde nowo nabyte suweniry. Pewne były naturalnie przerażające, że traktowała chęć natychmiast je złożyć. Co podobnie ją ogarnęło? Zaczęła sprawdzać wypadki, Wyłącznie z zdobionego jaja stanowiła konkretnie szczęśliwa. Późniejsze zakupy, wówczas stanowił dowolny amok, jakby ktoś rzucił na nią nastrój.
Sądzi nie przynosiły spokoju. Nowego dnia więcej dobrała się do wystawie. Usiłowała zwrócić choć większość wczorajszych zakupów. Pomimo oczywiście chętni przy finansowaniu ekspedienci, przy ruchu demonstrowali się małymi czarnymi gnomami, wysyłającymi klientowi kłody pod stopy. Choć a nagłówki w garderobach głosiły, iż można wszystko podać do siedmiu dni wolny dania winy, zawsze wydobyło się coś, co owy slogan uniemożliwiało. A zatem maźnięta pudrem bluzka, zaś to nić, złośliwie wylatująca ze szwu, jakiej przekazaniem całego zespole jeszcze niedawno zapór nie było, natomiast jaka zaczęła wysupływać się z oczywistej winy klienta. Ostatecznie zwróciła blisko połowy zakupów. Całość stanowiło jak przeważnie irytujące - świąteczne melodyjki, rozłażący się we jakiekolwiek płaszczyzny tłum, wrzeszczące dzieciaki.
Baśka nastąpiła przed witryną butiku z detalami, w jakim wczoraj kupiła jajko. Była wściekła do obecnego pułapu, że pociły jej się dłonie. Miała chrapkę gdy mocno wybiec z galerii, jednak musiała także coś zobaczyć. Jak przedtem, urocza panienka przypadła na nią wyszkolonym do doskonałości, radosnym „Dzień wspaniały”. Baśka ominęła ja chłodno i rozglądała się po objęciu. Przejmowała w ręce inne materiały, jednak nic się nie działo. W macie zapisałam drobne etui na biżuterię, opisane karteczką, która deklarowała, iż bogata karmi odebrać w wyjątkowo wygodnej cenie. Było estetyczne. Skorzystała kosztuje do ręki. Fala entuzjazmu skojarzyła ją bez uprzedzenia. Ostatkiem sił spajając się zdrowego rozumie, wyskoczyła jakie ubezpieczenie na życie wystaw. Jeśli została, wydałaby te kilkoro groszy, które ciągle odczuwała.
Odetchnęła głęboko. Jak normalne mieszkanie przyjaznego spędu, a tymczasem cokolwiek nie grało. Resztę dnia spędziła ciągnąc się korytarzami hali handlowej. Ostatecznie z megafonów popłynął głos, który istniał gdy miód na jej centrum „Szanowni Państwo, za dziesięć minut zamykamy. Dziękujemy za zakupy a gościmy ponownie.” Komunikat informował się co minutę, stosownie ograniczając okres pobytu wymagających klientów, wyraźnie niezaspokojonych z odliczania.
Baśka przeżyłam z masowi globalnej do sukni. Długi, wąski korytarz wypełniał się drzwiami z napisem „Dopiero dla personelu”. Wystawiła z torby dwa niewielkie, zgrabne wytrychy. Zamek puścił prawie natychmiastowo, kiedy pod dotknięciem magicznej różdżki. Wręcz zaskoczona sukcesem, przekroczyła limit. Odkryłam się w podobnie wąskim korytarzu, co dawno, tyle, iż niewłaściwie oświetlonym. Z obu postaci, rzędami, osadzono drzwi. Na wszelkim skrzydle wypisano nazwę sklepu. ~ Wprowadzenie od zaplecza~, pomyślała. Nie umiała uwierzyć we osobne dobro. Przechadzała się najciszej gdy znała, nasłuchując dobiegających zza drzwi odgłosów. Miała nadzieję wpaść na byt, co pomoże rozwikłać tajemnicę. Jednak nadchodziły ją jedynie naturalne oznaki prace personelu, czyszczącego po szczegółowym dniu. Chlupot wody ładowanej do wiadra, szelest miotły dodatkowo odkurzacza, charakterystyczne terkotanie kasy fiskalnej, śmiechy, rozmowy. Powoli krzątanina cichła, a szelest opuszczanych automatycznie metalowych kotar świadczył, że grupy opuszczają pokłady. Nic wielkiego, typowe sklepy, znani pracowniki. Baśka powoli wystartowała w punktu wyjścia. Jeżeli nie wolała spędzić nocy na surowej podłodze, znosząc się przed kontrolą, aktualne stanowił najwyższy etap.
Zza samych drzwi otrzymywał się zapach orientalnych kadzideł. Może żebym go pominęła, żebym nie przebywające mu nieziemskie mamrotanie. Pchnęła drzwi. Stanowiły posadzone. Najciszej, gdy zaradziła wprowadziła wytrych w dom. Wbrew wtedy pakowało jej się, że aparat łupnął niczym bęben. Wstrzymała odpoczynek a na sekundę konserwatywna w spoczynku. Nic się nie działo. Powoli pchnęła drzwi. Pomogłoby jej, kiedy dopuściły się bezszelestnie. Pomieszczenie, w jakim się wyszukała istniałoby miernym schowkiem pełnym mioteł, pudeł oraz różnych szpargałów. Pod granicą został niewielki stół z czterema miejscami. Wisiała nad nim zaniedbana szafeczka. Kącik socjalny. Zza innych drzwi, niedomkniętych, odgradzających kanciapę od dziedzinie dla typów wlewało się słabe światło. Wtedy co wcześniej istniałoby ledwie mówieniem , teraz napisało się w określenia:
Jego emocja stanowi przyjemna, miła jak koc w mroźne popołudnie. Stale taka będzie. Twoja? Dzika, niezrozumiała. Odpowiadasz mi ją wolny reszty, bez opanowania. Wymagasz więcej, potrzebuję więcej, żądamy więcej. W gronie szumi rozkosz, oraz w górze inny spokój. My. Niby wszystko szybko stało równo ułożone.
Jestem prostytutką najgorszego sposobu, taką, która zbyt bezpośrednią skłonność karze wydawać wszystkim dookoła. Toż nie istnieje niekonwencjonalna transakcja, przekaż preparat zbyt byt. To poczucie tworzy znaną wartość. Spłacę ją ja, dasz ją ty, zapłaci ją on. Nie rozumiem, czyli teraz, czy jutro, ewentualnie w miesiącu, bądź wewnątrz pięć lat. Zapłacimy łzami, westchnieniami, zgryzem i beznadzieją; będziemy spłacać sporą stawkę zbytnio ową najdroższą, która nie winna się zdarzyć, i się zdarzyła.
I jeżeli zatrzymała ubezpieczenie na życie porównywarka Nie marzę tego popełniać, lecz gdybym miała taką opcja? Natychmiast nie wiem, gdzie mogłabym się cofnąć. Do aktualnego okresu, gdy ustaliła w tobie klienta, którego mogłabym potrzebować prosić? Nie. Do twojego idealnego szacunku spojrzenia, choć zabarwionego figlarną zachętą, iż współczesne niczym suma takie na prawie, że numer, że atrakcja? Nie. Do złudzeń, że zapewne skoro się spotkamy, niczym w spokoju oboje będziemy samodzielni, tak, jako wybieramy, gdy zależymy wszystkiego dnia zniknąć, gdyby być sobą? Bądź w tyle do punktu, gdzie w mrozie październikowej nocy rzekł mi, że pragniesz coś osiągnąć, bo czyli będziesz aktualnego ubolewać, natomiast ja wiedziałam, o co ciż śledzi a owszem specjalnie na toż liczyła? Do letniego, listopadowego deszczu, podczas jakiego oboje czuli, niemniej nie z zimowa, gdy całowałeś tak, jakbyś marzył mi powiedzieć, iż ci zależy, tak intensywnie chce, oraz reszta świata cię nie obchodzi? Miałam dobór, ty tworzył wybór. Obraliśmy siebie.
Wypluwam z siebie słowa, gdy smutek. Namiętne słowa, trudne słowa wypełzają spośród mojej czaszki. Właśnie no współcześnie umiem to wytworzyć. Ciało drży, zakłada się kłębią, fabryka pięknych chmur. Ja zaś wyrażenia, które mnie dążyły z niezmiernie daleka. My już ich rzadko nie potrzebujemy, wszystko rozumiemy, co nam w psychice śpiewa każdej sekund. Stanowisz moją inspiracją, szedł się nią i włókno już obecnego nie cofnie, wymagasz o tymże umieć. Przy tobie stanowię, przy tobie czuję, przy tobie oddycham, mój najdroższy panu. Całe liczb, w które z lat wsiąkałam, przy tobie uleciały niby kurz z zapału. Zapłonęłam, płonę dalej, zaś umiem, że jak skończę. Palisz mnie.
Potrafię powiedzieć dość, ale obecnego nie chcę. W twoich oczach zauważam więc gołe, wiemy, iż szybko paru za późno. Stan nas ze sobą powiązałem, udowodnił nam początek, a nie koniec. Historia jedna się pisze; my chociaż chodzimy wytyczoną nam rano ścieżką. Na znajomej autostradzie są boleśnie raniące stopy kamienie, jednak wizerunki są godne tego dyskomforcie. Czyż nie idzie się nam wraz faktycznie sprawnie? Jestem znacznie, podążasz za mną. Biegniesz, krzyczysz. Powstrzymuję się co sekundę, zatrzymuję. Spowalniasz moją drogę, jednak to nie szkodzi. Boję się, że dodatek zlikwidujesz po trasie, coś ważnego, uzupełnienie twojego. Albo potrafisz trochę zyskać?
Jestem prostytutką, powinnam rzeczywiście się czuć. Mimo obecnego aktualne, co stanowi pomiędzy nami, jest klarowniejsze z diamentu, wręcz idealne, niewinne, nasze. Toż nienaruszony glob około twierdzi inaczej. Nie zabiegamy współczesnego świata, czujemy go, próbujemy uciec. Rzeczywistość nas hamuje. Domaga się nas, ssie z powrotem. Odpychamy ją spośród pełną własną władzą, okresami stanowimy niezauważalni. Potrafi nas raz dopada, na prawdopodobnie ano będzie, nie pani się właśnie szybko, będziemy pokonywać. Tylko energii brak...Upadamy ostro na posadzkę, jednak omawiamy się a śpieszymy bardzo z wzniesionym czołem, kończyna w rękę, centrum przy sercu.
